wtorek, 15 maja 2012

PRZEPROWADZKA

Zupełnie przez przypadek wyszło na jaw, że moja współlokatorka się wyprowadza. Zaskoczyła mnie tak bardzo, że nie widziałam co powiedzieć. I momentalnie zrobiło mi się strasznie smutno. W końcu mieszkałyśmy razem ponad rok i nigdy nie było żadnego, nawet najmniejszego spięcia. Ajj.szkoda, boję się teraz kogo mi przyślą. Modlę się o jakąś normalną dziewczynę, która nie będzie roznosiła zapachu curry po całym mieszkaniu. Albo blokowała odpływu czarnymi kręconymi włosami. Blee..Jedyny plus tej zmiany jest taki, że zmieniam pokój. Z tego bez okna na ten z ogromnym oknem i wielkimi promieniami słonecznymi każdego poranka. Jak mi tego strasznie brakowało. Za parę dni przeprowadzka, może uda mi się przenieść jeszcze przed wakacjami w Polsce. Zobaczymy.

Do Doha przyjechało dużo nowych dziewczyn i grono Polaków robi się już imponujące. Pragnę podziękować babci Ewy ( Ewa zaczęła wczoraj oficjalnie szkolenie na stefkę ), za wspaniałe pierogi ruskie, które były wyśmienite i zachwyciły mnie w każdym calu. Jak się ktoś pyta co mi przywieźć to w stu procentach powiem, że jedzenie, polskie, pyszne, tego czego najbardziej brakuje i za czym tęsknię. Dzisiaj w nocy Frankfurt, potem Londyn i witaj Polsko. Już się nie mogę doczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz