sobota, 8 stycznia 2011
NIE BĘDZIE GOA - BĘDZIE QATAR
Nadszedł czas kiedy trzeba podjąć ważne decyzje. Długo nic na ten temat nie pisałam, ale teraz mogę już spokojnie odchylić rąbka tajemnicy. Jeszcze będąc w Egipcie przeglądałam różne oferty pracy i wysłałam moją aplikację do pewnych linii lotniczych. Na początku listopada, zaraz po powrocie z letniej destynacji, otrzymałam maila o odbywającej się w Warszawie rekrutacji na stanowisko Cabin Crew w Qatar Airways. Namówiłam Klaudię i ruszyłyśmy na podbój stolicy.
No i się udało! 5 lutego ruszam na podbój Qataru. Nowe wyzwania, nowe doświadczenia i pewnie wiele stresu na początku. 4 lata rezydentury dały w kość, ale nauczyły radzić sobie w trudnych i stresujących sytuacjach. Mam nadzieję, że wykorzystam to w pracy stewardessy. Czeka mnie 8 tygodniowe szkolenie, dużo nauki i myślę, że od kwietnia zacznę już latać. Trzymajcie kciuki - będę pisać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz