czwartek, 7 lutego 2013

POWIEDZIAŁ BARTEK, ŻE DZIŚ TŁUSTY CZWARTEK

A jak tłusty to muszą być pączki. Można kupić różne słodkości w supermarketach, ale nie ma to jak własnej roboty tłuściochy. Postanowiłam zmierzyć się z pączkami z obrączką, która nie wyszła, ale za to pączki są znakomite. Następnym razem wypróbuję inny przepis i mam nadzieję będą się prezentowały wyśmienicie. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, tradycja pozwala objadać się w  tym dniu do woli. Według jednego z przesądów, kto w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, nie będzie mu się w życiu wiodło. A kto zje ich za dużo...


Oprócz pączków na deser serwuję też sernik z jagodami. Przynajmniej on prezencję ma nienaganną. Palce lizać, nóżki moczyć...Pychota :)


8 komentarzy:

  1. Witam,

    dziewczyny ile prawdy jet w tym wywiadzie?tak jest naprawde,czy troszke podkoloryzowane pod publike? ;)poza tym myslicie,ze moze w tym wywiadzie byc mowa o emirze z Kataru?

    http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107881,13009897.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Katarem nie ma tu powiązania, raczej ze ZEA. Wywiad ma w sobie dużo prawdy, ale pokazuje jak można stracić głowę, obracająć się w tak hermetycznym środowisku. Osobiście artykuł nie przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyna pracowala dla Etihad,a pozniej przeszla do lini prywatnych rodziny panujacej,a szejkow i emirow nad Zatoka Perska pod dostatek,dlatego zapytalam osob bardziej zorientowanych;)Emir Kataru pewnie ma tez swoja linie? Teoretycznie moglabys sie przeniesc do lini prywatnych rodziny panujacej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Teoretycznie...ale przeniesienie, nie jest takie proste.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uczyniłaś mój tłusty czwartek, tłustym:) szkoda, że nie zrobiłysmy zdjęć knedli:):) tez były pycha:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dzisiaj do pączków jeszcze racuchy dorzuciłam :) Tak długo za mną chodziły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sernik z jagodami wyglada cudownie! Natrafilam na Twoj blog przypadkowo,pare dni temu. Bardzo szkoda,ze aktualnie jest w okrojonej wersji(czego dowiedzialam sie,wertujac wpis za wpisem...bardzo szkoda,bardzo;( ).Pozdrawiam serdecznie i prosze o wiecej zdjec!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,

    Chcialabym kiedys latac w arabskich liniach lotniczych jak i Ty;)Mysle o Qatarze,Emirates,a w szczegolnosci o Etihad. Slyszalam,ze maja dobre warunki finansowe i mieszkaniowe,jednakze oprocz tego rownie wazne dla mnie sa podroze,a co sie z tym wiaze to layovery;) Z tego co wiem, to Qatar i Emiartes ma duzo wiecej destynacji niz Etihad.Z jednego ze wpisow widzialam,ze Twoja kolezanka tam sie przeniosla,a i pewnie gdzies w hotelach spotykasz cabin crew z tychze lini. Nie wiesz jak u nich z Layoverami? Mozna cos zwiedziec?

    OdpowiedzUsuń