środa, 9 marca 2011

NAUKOWO

U mnie ciągle nauka. Nie ma chwili wytchnienia i jak jeden dzień się skończy, następny zaczyna się od powtórki z poprzednich wykładów. A jest tego tyle, że mój mózg już się buntuje i nie chce przyswajać żadnych informacji. Jeden wolny dzień w tygodniu, czyli piątek przeznaczony na zakupy i naukę, bo zaczyna się spory egzamin praktyczny i ustny, do którego czy chcę czy nie chcę muszę się wykuć na blachę. Na szkoleniu nie ma czasu na nudę, nasz trener Anil ma anielską cierpliwość i możemy się tylko cieszyć, że trafiłyśmy na tak dobrego nauczyciela. Znam już wszystkie zakamarki, guziki i nazwy w Airbusie 319,320,321 i teraz męczymy A330. Większy o wiele bardziej mi się podoba. Też sobie kiedyś taki kupię...hehe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz