
Rzym za każdym razem mnie zachwyca. Ile razy bym tam nie była, jest czarujący, gorący i aż się kręci w głowie jak sobie pomyślę o wspaniałych knajpkach z maleńkimi stolikami, gdzie króluje pasta, pizza i wszystko co włoskie i pyszne. Bo kuchnia włoska jest jedną z moich ulubionych, mogłabym się faszerować spagetti carbonara albo cieniutką pizzą od rana do nocy a potem wstać w nocy i jeszcze się dopchać tak, żeby rano bolał mnie brzuch. Do tego wino i piękni roznegliżowani i opaleni panowie i panie, spacerujący uliczkami a żar leje się z nieba. Idealnie, lepszej pogody nie można zamówić. Próbowałam się trochę wystylizować na rzymskie klimaty i w spódniczce w czerwone maki prezentowałam się niczym Kerry Bradshaw z "sexu w wielkim mieście". Haha...aż mi się przypomniały krakowskie wyjścia na Kazimierz w co raz to nowej stylizacji.
Przeszłam chyba tysiąc pięćset sto dziewięćset kilometrów wąskimi uliczkami Rzymu, podziwiając niezliczoną ilość zabytków. Obowiązkowe punkty zaliczone, wymacane, zrobiona pamiątkowa fotografia ale i tak mi mało. Fajnie by było tam zostać trochę dłużej, żeby bardziej się nacieszyć bo tempo spaceru było zdecydowanie nie na moje siły, a jeszcze musiałam cykać fotki. Rzym pochłania każdego kto wyjdzie na jego ulice, jest romantyczny, historyczny a w powietrzu unoszą się zapachy chlebka z pieca, czerwonego wina i oliwy z oliwek. Rzym w lecie, na weekend na nie weekend na kiedykolwiek, polecać będę i nie przestanę!!!

Kiecka fajna - gdzie kupilas? ;)
OdpowiedzUsuń