poniedziałek, 12 lipca 2010

MARZENIA

Dzisiaj zebrało mi się na rozmyślanie. Wolny dzień, przeznaczyłam na pisanie bloga, czytanie książki oraz spanie. Domyślam się, że trudno jest sobie wyobrazić leżenie w pokoju w piękny, słoneczny i gorący dzień i to na dodatek w 5* hotelu w Egipcie. Czasem taki dzień jest potrzebny, a uniknie się tym samym zaczepek na plaży czy basenie ze strony kogo innego jak turystów, których na terenie kompleksu hotelowego całkiem sporo. Dodam rzecz jasna "moich" turystów, bo tylko oni mają pojęcie jak wyglądam i jaką pełnię tu funkcję. jednym może się nie spodobać moje opalanie się, słuchanie muzyki i pluskanie w basenie, więc aby oszczędzić choć trochę mojego nazwiska na forach internetowych, wolę trzymać się z dala od atrakcji hotelowych, które mam pod nosem. Dobrze, że w hotelu są trzy restauracje, która trochę mnie kamuflują, i rzadko zostaję napadnięta w czasie obiadu, czy kolacji, bo na śniadanie nie chodzę. Odkąd przed dyżurem ufajdałam sobie pół koszuli firmowej czekolada z naleśników, zaprzestałam spożywania posiłków przed pracą. Także na śniadania nie chodzę.

Miałam pisać o tym co wymyśliłam, a raczej o tym co siedzi w mojej głowie już od dłuższego czasu. Mianowicie chciałabym napisać książkę. Może nie będzie to bestseller, ale pierwsze próby podjęte na pisaniu bloga to zawsze coś. Teraz tylko mieć ciekawy pomysł i zabrać się do pisania. Pracę magisterską napisałam całkowicie z głowy, z dużym wysiłkiem, ale po trudach i wielu bólach głowy, została uznana przez panią promotor jako jedna z lepszych, podnosząc tym samym poziom pozostałym. Ze względu na wyjazd do Egiptu składałam pracę w dziekanacie jako pierwsza, a bronić będę się chyba jako ostatnia. Już bym chciała mieć to za sobą. Poradziłam sobie z pracą magisterską, to z napisaniem książki też może sobie poradzę. Tylko jaką tematykę ugryźć?

Pomysłów mam sporo, tylko który z nich wybrać? A może po prostu zacznę pisać i zobaczymy co z tego będzie? Czy lepiej mieć określoną wizję i plan tego co chce się napisać? Czy przełożyć to na polskie realia czy raczej w odległe zakątki świata..Hmm..no to myślę dalej, może ktoś mi podpowie, a może coś lub ktoś mnie oświeci. Czasu mam sporo, warunki do pisania idealne. Najtrudniej jest zacząć, a potem samo już pójdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz